Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Jak było w Holandii?

Czterodniowa holenderska przygoda już za mną, przydał mi się ten przedłużony weekend jak nie wiem co, głównie do tego, żeby w spokoju postarzeć się o rok, chociaż lepiej brzmi " o rok wydorośleć ". Było raczej spokojnie i leniwie, jedynie…

Światowy Dzień Fotografii

Pomysł na kolejny wpis był zupełnie inny ale rano usłyszałam, że dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Fotografii zatem sami rozumiecie, że musiałam zmienić plany. Chociaż do bycia fotografem mi daleko to jednak fakt, że bez robienia zdjęć nie umiałaby…

O wszystkim

Wielkimi krokami zbliża się mój urodzinowy wyjazd, ruszamy jutro z samego rana. Zrobiła się już z tego tradycja i rok rocznie spędzam ten wyjątkowy dzień w połowie sierpnia w najlepszy możliwy sposób - w podróży. Były już Czechy, i Włochy, w zeszły…

Zakamarki przyjazne duszy

Syndrom osoby pracującej w molochu objawia się na wiele sposobów, ja najczęściej cierpię na brak świeżego powietrza. Zdarza się oczywiście, że przy sprzyjającej pogodzie uciekam z pracy na herbatę na znany tylko wtajemniczonym skrawek dachu albo na…