Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


U Mozarta na urodzinach. Jeden dzień w Salzburgu

Kiedy reszta naszego turnusu pojechała w góry my postanowiliśmy pójść albo raczej pojechać pociągiem własną drogą i spędzić jeden dzień w Salzburgu. To austriackie miasto bardzo często przewijało się w naszych rozmowach o podróżniczych destynacjach…

Niby luty a jak maj

a przynajmniej w sercu. I chociaż od kilku dni mamy marzec a za niedługo zacznie się wiosna to w moim osobistym systemie wartości fakt, że w lutym mogłam kilka razy rowerować sprawił, że już od dłuższego czasu wybiegam myślami ku tym piękniejszym po…

Wspomnienia z krainy fiordów

To co sobie zaplanowałam jakiś czas temu sumiennie realizuję i chociaż nadrabianie zaległości w kwestii tego o czym chciałabym napisać a czego z różnych względów jeszcze nie zrobiłam idzie mi świetnie to jednocześnie dochodzą nowe tematy, w mojej o…

Powody do radości na dziś vol. 10

W moich wyliczankach szczęśliwości obchodzę dzisiaj mały jubileusz bo powody do radości będę dzisiaj wyliczać po raz dziesiąty. I chociaż rzeczy, widoki i momenty, które mnie uszczęśliwiają towarzyszą mi nieustannie to jakoś z głowy wylatuje, żeby …