Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Najlepsze zaczyna się po pracy

O tym, że końcówka lipca i początek sierpnia będą dla mnie ciężkie zawodowo wiedziałam już od stycznia. W styczniu jednak byłam przekonana, że od lipca dzielą mnie wieki całe i zdążę się na wszystko psychicznie przygotować. A tu proszę, nagle okazał…

Zachwytów bez liku, w Dubrowniku

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam kadr z poniższego zdjęcia zachwycił mnie dokładnie tak jak teraz. Obrazuje moje pierwsze spotkanie z Dubrownikiem a ja dokładnie pamiętam towarzyszącą mi wtedy ekscytację. Wysiadłam z samochodu zdecydowana dalszą dr…

O Lofotach miesiąc po, a jakby to było wczoraj

Kiedy po powrocie z Lofotów zgrałam zdjęcia na dysk i zobaczyłam ile ich mam, to oprócz wielu emocji poczułam przede wszystkim spokój ducha. Szybka kalkulacja pozwoliła mi uzmysłowić sobie, że przy dobrym zarządzaniu i borąc pod uwagę wszystko to, c…

Powody do radości na dziś vol. 8

Kończy się czerwiec, zaczynają najpiękniejsze miesiące w całym roku zatem najwyższa pora podzielić się z Wami aktualnymi radościami, których dostarcza codzienność. Trzeba jej przyznać, ma gest i hojnie mnie obdarza fajnymi rzeczami. Zatem pozwólcie,…