Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Jak przywitało nas Porto.

Naszą przygodę z Portugalią zaczęliśmy w Porto dokąd mieliśmy lot. Spędziliśmy tam pierwszy i ostatni dzień urlopu jest więc dla nas początkiem i końcem tego wspaniałego i niezapomnianego czasu. Miasto przywitało nas słońcem, skwarem i obłędnoniebi…

Hafengeburtstag. W porcie na urodzinach.

W miniony weekend już po raz drugi wzięłam udział w urodzinowej imprezie portu w Hamburgu. Nie trzeba mieć zaproszeń ani nikomu anonsować swojej wizyty - wszyscy goście są mile widziani a miasto żyje przygotowaniami już długi czas przed. Impreza co…

Portugalia na majówkę ( ciut dłuższą ).

Wczoraj wróciłam z Portugalii chociaż plan na ten czas był zupełnie inny, tak jak inny był planowany kierunek. Uważam, że trzeba mieć rozmach w marzeniach i odwagę w ich spełnianiu. Jakiś czas temu zaczęłam tę odwagę traktować bardziej dosłownie i …