Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Tonle Sap. Codzienność na wodzie.

Kambodża podarowała mi pejzaże jak z widokówek, piękne krajobrazy i przygody, których nie zapomnę. Każdy dzień obfitował w niezapomniane momenty, poznałam nowe smaki a obserwowanie otaczającego mnie świata nauczyło mnie sporo o ludziach i innej cod…

Jak zaoszczędziłam 20 euro na spacerze - wyznania dusigrosza.

Z tym dusigroszem to chyba trochę przesadziłam chociaż może i nie. Można jakimś innym słowem określić osobę, która idzie pieszo 12 km bo żal jej wydać 20 euro na taksówkę? Wariatka? Komunikacja miejska w Hiszpanii, zwłaszcza w mniejszych miastach i…

Początek jesieni na rowerze.

Tegoroczna jesień to jest jakiś obłęd. Już lato było szaleństwem ale widać, że jesień nie chce być gorsza. Nie ma dnia żebym nie szalała z radości widząc aurę za oknem. Uszczęśliwia mnie przeogromnie tak długi sezon rowerowy, praktycznie nie ma dni…