Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Z torfowisk

Nie da się ukryć, że mam rozmach w bujaniu się po świecie, nie da się również ukryć, że za grosz nie mam skromności i się tym wszędobylstwem lubieżnie tutaj chwalę 😉. Wrzosowiska, Rzym, torfowiska, norweskie fiordy. Ło ludzie, gdzie mnie ostatnio …

Jesieni nie stwierdzono

Plany na dzisiaj miałam zacne a lista rzeczy do zrobienia zawierała w sumie tylko jeden punkt, ale za to jaki! Chciałam zrobić na rowerze przegląd ulubionych miejsc a przy okazji poszukać jesieni. Pierwszą część zadania wykonałam bezbłędnie i z wie…

Mostar. O magii, mroku, dymie i mokrym bruku

Chociaż od mojej wizyty w Mostarze minęło już sporo czasu ( policzyłam i wyszło mi pięć miesięcy i powinno się zgadzać bo liczyłam na palcach ) to dokładnie pamiętam jak mi tam było fajnie. Upływ czasu nie zatarł przywiezionych z Bośni wrażeń, od po…

Z wrzosowisk

W tym roku udało mi się odwiedzić miejsce które miałam w planach już od kilku lat, i żeby tego było mało, to byłam tam dwukrotnie. Wrzosowiska chciałam zobaczyć od zawsze a tegoroczne lato było ku temu świetną okazją. Pierwszy raz byłam tam na krót…