Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Leniwe popołudnie w Portocolom

Dobra, dosyć tego, w walce z zimową niepogodą pora sięgnąć po ciężkie działa. U mnie dzisiaj pogoda taka, że tej zimy chyba jeszcze tak źle nie było. I wcale nie mam tutaj na myśli śnieżycy pozostawiającej po sobie sięgający łydek śnieg. U mnie jed…

Den Gamble By Aarhus. Podróż w czasie

Dzisiaj ciąg dalszy naszej duńskiej przygody, z wątkiem motoryzacyjnym w tle. Jak już udało nam się umówić mechanika, który powiedział, że przyjedzie nie szybciej niż za dwie godziny, ogarnął nas spokój i w radosnym nastroju ruszyliśmy kontynuować …

Moje Malediwy, wersja lekko zimowa

O plaży nad Łabą, będącej jednym z moich ulubionych miejsc, pisałam już tutaj nie raz a Wy kilkakrotnie mieliście okazję przekonać się jak tam jest cudnie, i to o każdej porze roku. Wyjątkowość tego miejsca niech wyraźnie zaznaczy fakt, że doczekał…

Nasza duńska, świąteczna przygoda

Składając Wam życzenia świąteczne wspomniałam, że spontanicznie podjęliśmy decyzję, żeby spędzić Święta w Kopenhadze. Już w Danii okazało się, że oprócz tego, że ten wyjazd był spontaniczny to jeszcze był niezapomniany ale o tym za chwilę. To będzi…

Jak mi się żyło w 2023 roku

Napisać, że poprzedni rok minął błyskawicznie to nic nie napisać. Nie wiem jak to się stało, a przede wszystkim kiedy, że mamy kolejny styczeń i wszystko zaczyna się od nowa. Mam wrażenie, że poprzednie podsumowanie roku pisałam dosłownie moment te…