Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Jak mi się dziś pożyło

Niecałe cztery miesiące później znów tu jestem, wróciłam do Norwegii. I o ile sam fakt powrotu do tego przepięknego, szalenie malowniczego kraju bardzo mnie cieszy to dużo większym szczęściem przepełnia mnie to, że znów spotkaliśmy się w takim samy…

Ostatnie dni lata w wielkim mieście

Jakiś czas temu remont części trasy, którą codziennie pokonuję w drodze do i z pracy, wymusił na mnie chwilową reorganizację podróży. Codziennie dojeżdżam do pracy trzydzieści minut pociągiem i całą podróż z reguły przeczytuję. Wsiadam, czytam, wys…

Czyń drugiemu co Tobie miłe, zatem Rzym

Nie odbierzcie tego jako przechwalanie się ale ten rok pod względem podróżniczym jest dla mnie wyjątkowy. Byłam w wielu z wymarzonych miejsc a to jeszcze nie koniec, jeszcze czekają mnie dwa zagraniczne wyjazdy. Jakby tego było mało miniony weekend…

Powody do radości na dziś vol.9

Witajcie we wrześniu moi mili. Dacie wiarę, że to już? Chociaż robiłam co w mojej mocy, żeby z lata wycisnąć ile się da to i tak nie wiem kiedy to zleciało? Żeby zbytnio nie pogrążać się w marazmie spowodowanym tym, że najpiękniejsze miesiące roku m…

Hulaj dusza na rowerze

Rowerowe lato jest w tym roku wyjątkowe pod każdym względem. Roweruję często, przeważnie daleko, odkrywam nowe ścieżki i powielam stare, ze skrawków tras, które dobrze znałam utkałam sobie nowy szlak, idealny na popracowe popołudnie. Trzydzieści ki…