Nie płacz, że coś się skończyło. Ciesz się, że Ci się to przytrafiło. ( G.G. Márquez )

środa, 18 maja 2022

Monotonia zachwytów

Jak co roku o tej porze zachwycam się tym samym. Monotonia zachwytu monotonią barw ale co zrobić skoro wokoł tak cudnie. I chociaż przyrodniczo maj zachwyca tysiącem rzeczy to jednak jaskrawożółte połacie kwitnącego rzepaku plasują się wysoko na liście majowych radości. I jak sobie tak ostatnio mknęłam autostradą ku zachodzącemu słońcu, wśród zabarwionych na żółto pól, zastanawiałam się czy są tacy, którzy obok takich cudów mogą przejść, tudzież przejechać, obojętnie.


I chociaż wiosna zachwyca całą gamą barw, co szczególnie widać po nijakiej, szaroburej zimie, to żółtego jest tak jakby odrobinę więcej. Te łąki to najlepszy dowód na to ile szczęścia i powodów do uśmiechu możemy znaleźć w drobiazgach. Często wspominam tutaj o tym ile dobroci daje nam przyroda i że czerpię z niej pełnymi garściami nieustannie. Kwitnący rzepak to jedna z moich największych majowych uciech, zaraz za nim są konwalie i bez.



Trudno nie czuć wdzięczności, że istnieją na świecie takie cuda - odbijające się w roześmianych oczach żółtym blaskiem, pojawiające się rok rocznie, zawsze w maju a co najważniejsze darmowe. Wiem, że są wśrod Was tacy którzy widzą rzepakowe pola z własnych okien, szczerze Wam zazdroszczę. Sama też nie mam powodów do narzekań bo na żółte łąki mogę dojechać w kilka minut na rowerze.



Różne są odcienie szczęśliwości, w maju radość "nosi się" na żółto i bywa, że jest tak wielka, że sięga po horyzont. W takim wydaniu lubię ją najbardziej, ograniczoną jedynie zasięgiem wzroku.

46 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądają takie rzepakowe pola. Ja jednak muszę się trzymać z daleka, mam alergię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście na zdjęciach nie uczula a wygląda równie cudnie :)

      Usuń
  2. Rzepakowe pola sięgają horyzontu, a odcieni zieloności cała masa!
    Już widok słońca i nieba zachwyca codziennie, natura tworzy najlepsze kolory!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, najpiękniejsze barwy nie potrzebują sztucznych upiększaczy.

      Usuń
  3. Wypada jeszcze zanucić " więc chodź pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko..", też lubię ten czas. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zeszłoroczny rzepakowy wpis zatytułowałam " Na żółto" :). Cudnego weekendu.

      Usuń
  4. Zaśmiałm się ostatnio, jak ktos napisał, że nie zrobi ani jednego zdjęcia rzepakom, bo to kicz:) Oskarżać naturę o kicz??? Te widoki żółtych kwiatów na tle błękitnego nieba to symbol pełnej wiosny, tak jak kolorowe liście na drzewach są symbolem jesieni, jak złote łany zbóż symbolem lata i białe zaśnieżone połacie pól symbolem zimy.
    Łączę się w Tobą w radości z takich widoków:) A jaki zapach, gdy się przejeżdża między łanami rzepaku! Szkoda tylko, że kwitnienie trwa tak krótko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazywanie kwitnącego rzepaku kiczem jest bluźnierstwem. Ja co roku wyczekuję i idę na spacer z aparatem, podobnie traktuję "kicz" w postaci białej zimy, drzew w jesiennych barwach, wschody i zachody słońca. Chyba jestem kiczowata :)

      Usuń
  5. Podzielam Twój zachwyt. Kwitnące pola rzepaku są cudowne.:)
    Kiedy mijamy je samochodem, niestety nie zawsze jest możliwość wykonania zdjęcia.
    Chociaż raz nam się udało. Były kiedyś zdjęcia pola rzepakowego u mnie na blogu.
    Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i majowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze wyruszam na poszukiwanie kwitnących na żółto pól i nie poddam się dopóki do nich nie dojadę. Dla mnie to obowiązkowy element cieszenia się wiosną, żadnej wiośnie "nie przepuszczę".
      Uściski, wszystkiego co najlepsze.

      Usuń
  6. Myślę, że zachwyt żółtymi polami rzepaku jest powszechny. Jeszcze wczoraj popdziwiałam pola rzepaku po drugiej stronie Wisły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powszechny bo wszystkim podobają się piękne rzeczy :)

      Usuń
  7. Już sobie kiedyś ustaliłyśmy, że żółty nie jest moim ulubionym kolorem, ale absolutnie podzielam zachwyt polami rzepaku😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, pamiętam. Ja lubię żółty nie tylko na polu :)

      Usuń
  8. znam ja ten zachwyt! chociaż jakoś za żółtym nie przepadam, ale chyba chodzi mi o wystrój wnętrz, czy ubrania, ale w naturze żółty kocham!
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię i w wystroju wnętrz i w ubiorze, ale skromnie i tylko jako dodatek albo część ubioru. No i w przyrodzie uwielbiam ale to już wiesz.

      Usuń
  9. A wiesz, że te rzepakowe żółcie widać nawet z Kosmosu! Widziałam kiedyś film przyrodniczy o kolorach widzianych z Kosmosu i były tam ogromne połacie rzepaku posiane na chińskich wzgórzach. Wyglądało to niezwykle bajecznie wśród innych kolorów!
    Podzielam Twój zachwyt jego wyglądem, zapach już nieco mniej. Ale miód rzepakowy lubię!
    Pięknego, weekendowego wypoczynku:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że widać z kosmosu ale wiem, że z samolotu bo kiedyś to sprawdziłam :). Kosmici mają zatem fajne widoki :)
      Cudownego weekendu Ula, moc pozdrowień.

      Usuń
  10. Kwitnący rzepak jest bardzo fotogeniczny. Takie widoki po prostu odbierają dech w piersiach! Ogromne plantacje rzepaku zawsze wzbudzają olbrzymie zainteresowanie nie tylko rolników, ale również wszystkich osób wrażliwych na piękno natury.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, nie można przejść obojętnie obok takiej ilości radosnej żółci. Kwitnienie rzepaku to jeden z najpiękniejszych momentów wiosny.
      Wszystkiego dobrego, moc wiosennych pozdrowień.

      Usuń
  11. Kocham ten widok rzepaku ścielącego się niczym dywany na polach :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Trudno uwierzyć ale ja jeszcze w tym roku nie widziałam pól rzepakowych jeżeli nie liczyć te, które widziałam z samolotu właśnie lecąc nad Niemcami, ale z bliska nie. Podzielam Twój zachwyt! są bardzo piękne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie się wiosna nie liczy bez wypraw w poszukiwaniu rzepaku, co roku w maju zawsze to samo :)

      Usuń
  13. Ja za żółtym z jednej strony nie przepadam (jako kolorem), ale kwiaty, rośliny ubóstwiam w każdej barwie, na stole najczęściej stoją żółte tulipany lub margerytki. Ale moim ulubionym wiosennym kwieciem, obok którego nie mogę przejść obojętnie są kwitnące wiśnie, jabłonie, bugenwilia, judaszowce, migdałki, magnolie czyli odcienie biało-różowe o różnej intensywności. Może to też ktoś nazwie kiczem, bo różowy to kolor lalki Barbie i różnych lady pink, ale to mi wcale nie przeszkadza. Niech sobie mówią. A my mamy darmowe galerie na świeżym powietrzu i czego trzeba więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W odniesieniu do natury i przyrody karygodne jest użycie słowa kicz. Żółty lubię również w ubraniach ale tylko jako dodatek albo element stroju, mam np. żółte koszulki, które fajnie pasują do opalonej skóry i blond włosów. Żal nie nosić :)

      Usuń
  14. Witam serdecznie ♡
    Piękne zdjęcia rzepakowych pól, aż mam wrażenie, czuć ich zapach przez monitor :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwitnący rzepak to jeden z najpiękniejszych wiosennych widoków, od takiej ilości żółtego świat od razu nabiera innych barw.
      Odwzajemniam pozdrowienia i życzę pięknego tygodnia.

      Usuń
  15. Dla mnie pola kwitnącego rzepaku to taki symbol wiosny. W pracy mam okazje widzieć w trasie, jak zmieniają się pola, więc wiem kiedy warto już wybrać się rowerem na przejażdżkę wśród żółtych pól. To dla mnie taki obowiązkowy punkt w trakcie wiosennego sezonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też. Jak tylko zaczyna kwitnąć rzepak wiem, że jeśli chodzi o pogodę to wszystko zmierza w dobrą stronę :) Nie ma radości z wiosny bez rzepakowych zdjęć.

      Usuń
  16. Żółte pola w połączeniu z zielenią to niesamowity widok. Zapach kwitnącego rzepaku uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się. I ten kwitnący rzepak pasuje równie dobrze do niebieskiego nieba jak i ciężkich, burzowych chmur.

      Usuń
  17. Również nie wyobrażam sobie, żeby nie zachwycać się rzepakiem. :) Chociaż równie mocno zachwycam się bzem, magnoliami i kolorowymi tulipanami sadzonymi przed blokami. A wygrywa chyba łąka cała czerwona od maków, którą kiedyś odwiedziłam w mojej okolicy - teraz niestety przeorganizowano otoczenie i makowe pole już nie robi takiego wrażenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po długiej jesieni i zimie z radością reagujemy na wszystkie kolory zastępujące szarości minionych dwóch pór roku. Mnie cieszą i magnolie, i bzy, i konwalie, i maki, i kwitnące drzewa i wszystkie te kwieciste krzewy, których nazw nie znam. A soczysty zielony las to już w ogóle jest sztos.

      Usuń
  18. Ja również uwielbiam takie kolory, kiedyś próbowałem je fotografować z góry (dronem). Pozdrowienia serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kilka razy widziałam rzepakowe pola z samolotu, mój zachwyt sięgał ponad chmury :)

      Usuń
  19. Właśnie jadąc do i z Tarnowa z przyjemnością zawieszałam wzrok na żółcących się rzepakiem polach. Coś pięknego... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie miałaś z okna cudne widoki, na połacie żółtych kwiatków można patrzeć bez końca. Serdeczności.

      Usuń
  20. Kwitnący rzepak może i jest fotogeniczny, ale ja bardzo nie lubię jego zapachu i zawsze gdy patrzę na te wszystkie żółte zdjęcia, krzywię nos. A w swojej galerii chyba nie mam ani jednego takiego majowego żółtego zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba mam podwyższoną odporność na smród bo rzepaku w ogóle nie czuję :). Co roku w maju jadę fotografować rzepak, to jedna z moich tradycji na powitanie wiosny :)

      Usuń
  21. Cudownie! Teraz kwitną już maki :) Uwielbiam ten wiosenny czas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Wszystko skąpane w kwiatach i świeżej zieleni, nie da się tym światem nie zachwycać.

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA CZAS POŚWIĘCONY NA MOJĄ RADOSNĄ TWÓRCZOŚĆ. KAŻDY KOMENTARZ MNIE CIESZY I ZA NIE RÓWNIEŻ SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...