Nie płacz, że coś się skończyło. Ciesz się, że Ci się to przytrafiło. ( G.G. Márquez )

niedziela, 2 stycznia 2022

Międzyczas

Po oczekiwaniu na Święta przyszedł czas pomiędzy, kiedy już niby nie świątecznie ale też i nie do końca zwyczajnie. W perspektywie była jeszcze zmiana daty a to zawsze jakaś rozrywka, dla mnie czas pomiędzy Świętami a Nowym Rokiem jest zawsze naznaczony magią a w powietrzu czuć, że wydarzyło się coś fajnego. Niby zwykłe dni a jednak napełniają ekscytacją, nawet jeżeli trzeba je grzecznie przepracować bo ostatnie dni urlopu z radością wykorzystało się chwilę temu.





 Cieszę się, że na zasypanej śniegiem Litwie ulegałam ekscytacji białym puchem z niebywałą częstotliwością. Już wtedy wiedziałam, że trzeba się cieszyć zimą kiedy jest bo możliwe, że już jej więcej nie będzie. Póki co się nie myliłam bo z litewskiej zimy wróciłam prosto w jesień i rzeczywistość składającą się z kaloszy i pomimo parasola wiecznie mokrej kurtki. Nawet przymrozków już nie ma. Ale liczę na to, że jeszcze na dobre się ochłodzi, wszak zima dopiero się zaczęła.



Święta spędziliśmy u znajomych koło Düsseldorfu, imprezę sylwestrową zorganizowaliśmy u siebie i chociaż była w dużej mierze spontaniczna, a może właśnie przez to, świetnie się udała. Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy się podczas powrotu ze Świąt do domu nie powłóczyli, spokojny powrót zgodnie z wytycznymi gps-a w ogóle nie jest w naszym stylu. Münster miał być postojem na kawę i obiad i tym był, przy okazji odbyliśmy też spacer w towarzystwie mrozu ale kto by się tym przejmował skoro nad głowami niebo jak nad Hiszpanią. 



 Aha, i brawo ja bo zgubiłam dwa dekielki z dwóch obiektywów w konsekwencji czego wzniosłam się na wyżyny własnej pomysłowości i nakładam na obiektywy grube skarpety frotte. Tak tak, spokojnie, w tym momencie macie moją zgodę na głośny śmiech albo co tam sobie chcecie ale nie myślcie o mnie źle, człowiek w potrzebie wymyśla różne rzeczy.



 
Widzicie to światło i późnogrudniowe niebo? Przekozackie prawda?



Rok zakończyłam nawałem pracy, rozpoczęłam też i nic nie wskazuje na to żeby w najbliższych dniach zrobiło się spokojniej. Od popadnięcia w marazm ratuje mnie włóczęga o ile oczywiście sprzyja pogoda, a że raczej nie sprzyja to pocieszam się kocykiem, herbatą i książką. No dobra, i jeszcze likierem karmelowym, którego smak czuję od razu ale moc dopiero kiedy usiłuję wyplątać się z kocyka 😀.



Samych pięknych dni Moi Drodzy Tutaj Zaglądacze, niezmiernie się cieszę, że Was mam. Niech wszystkie dni kryjące się pod datą 2022 będą pełne szczęścia, zdrowia i magii. Dbajcie o siebie, spełniajcie marzenia, realizujcie plany i nie miejcie żadnych skrupułów w kwestii rozpieszczania się ani wyrzutów sumienia kiedy czegoś nie zrobicie. Są rzeczy ważne i ważniejsze i każdy z nas ma skrojoną na własną miarę listę priorytetów. Bądźcie zdrowi, szczęśliwi i żyjcie z całych sił.

38 komentarzy:

  1. Ktoś mi ostatnio powiedział, że szaleństwo podróżowania mamy w genach😂 Ciekawe co ma w genach ten Ktoś?😂 Piękne życzenia. Tobie życzę marzeń i ich spełnienia. I znalezienia dekielków do obiektywów, albo chociaż mojego😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha, będę się zatem rozglądać za naszymi dekielkami 😃. Ja mam szaleństwo podróżowania i w genach, i w sercu i w duszy, trochę psuje mi szyki stan konta i ilość dni urlopowych ale są na świecie większe problemy...
      Bądź bezgranicznie szczęśliwa w tym rozpoczętym niedawno roku i żyj najfajniej jak się da!

      Usuń
    2. Ja z całą pewnością mam gen podróżowania po moim tacie, a gena nie wydłubiesz ;) .Życzę Wam samych cudownych podróży i niezapomnianych wrażeń w 2022 roku.

      Usuń
    3. I takie geny są najfajniejsze chociaż w dzisiejszych czasach serce pęka że nie można podróżować tak jak by się chciało...Buziaki.

      Usuń
  2. U Ciebie zawsze sympatycznie i z optymizmem. Nie od dziś wiadomo, że potrzeba matką wynalazków, a obiektywy były zabezpieczone. Tobie również w Nowym Roku życzę samych dobrych dni, a gdyby coś było nie tak niech minie z prędkością błyskawicy. Ciekawych wypraw i daleko i blisko wszędzie może być niezwykle. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że blisko też jest fajnie, przekonuję się o tym non stop. Dziękuję za piękne życzenia, niech się spełnią, zwłaszcza to o problemach znikających z prędkością błyskawicy. Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  3. Spędzanie czasu świątecznego całkiem interesujące. Miasteczko zresztą też. Czyli fajny czas!
    A skąd wiedziałaś, że chichoczę w głos? Ja nie umiem tak pięknie i dowcipnie napisać! Gratuluję poczucia humoru! A życzenia takie, jak ja sama bym chciała napisać, tylko nie umiem tak ładnie, jak Ty.
    Też się niezmiernie cieszę, że Cię mam. Życzę więc ciągłego rozpieszczania się. Pa:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, zapomniałam! Piękne zdjęcia, szczególnie niezwykłe to z oszronionymi kwiatami!!!

      Usuń
    2. Ula, o Twoim poczuciu humoru przekonałam się już nieraz i jest bardzo zbliżone do mojego. I chociaż rówieśniczkami nie jesteśmy to charaktery mamy bardzo, bardzo podobne. Dziękuję Ci za ten pełen dobrych i ciepłych słów komentarz, wygraweruję go sobie w pamięci. Ściskam Cię z całych sił i życzę pięknego tygodnia.



      Usuń
    3. Miło mi niezmiernie! Buziaczki:)))

      Usuń
  4. Moja Droga! no popatrz! ucieszyłam się bardzo bo ja nałogowo gubię dekielki i już od dawien dawna zaniechałam ich kupno i właśnie skarpetki nakładam na obiektywy, staram się by było estetycznie wiec wybieram te czarne, ale i te gubię i czasem zdarza mi się nakładać w jakiś skarpetkowy wzorek.
    Co do zimy to tez doszłam do takiego wniosku, jak się pojawi to trzeba szybko się nią cieszyć, tak było na początki grudnia kiedy byłam w Lanckoronie a teraz czekam, może jeszcze będzie to polecę robić zdjęcia na warszawski Trakt Królewski bo piękną ma iluminację.
    Pozdrawiam serdecznie i lepszego 2022!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam czarnych ubrań, skarpetki też tylko kolorowe zatem skarpetkowe dekielki na aparat też we wzorki ale kto by się przejmował? Liczy się funkcjonalność 🙃. Cieszę się, że oprócz tradycyjnego zastosowania skarpetek łączy nas jeszcze ich "profesjonalne" zastosowanie na aparatach.
      Samych pięknych dni w Nowym Roku! Niech to będzie obłędnie piękny czas.

      Usuń
  5. No tak zima skąpi nam swych uroków. Wydaje mi się, że nauczyliśmy się cieszyć tym co dostajemy. Ciekawe miejsca i architektura pokazana na zdjęciach. Pomyślności w tym nowiutkim roku. Niech ten Rok zapisze ciekawie Twoje karty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam tak jak Ty, biała zima jest loterią a my mieliśmy dużo czasu żeby się z tą myślą oswoić. Niemniej jednak nieustannie tęsknię za zasypanym śniegiem światem. Pozdrawiam cieplutko w deszczowo-gradowy poniedziałkowy wieczór.

      Usuń
  6. Wszystkiego dobrego w nowym roku, samych pięknych dni.
    Widzę, że pomimo nawału pracy i tak udało Ci się poodkrywać nowe miejsca i zrobić wiele pięknych zdjęć. No i jaką super pogodę tam masz! Co z tego, że nie jest biało, przynajmniej świeci słońce, bo ja od kilku dni mam wrażenie, że noc się nie kończy tylko trwa przez cały dzień :D
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do kwietnia było średnio bo wszystko naznaczone pandemią ale jak sięgam pamięcią to od maja było już tylko coraz lepiej bo były i podróże, i spełnianie marzeń i spontaniczne urlopy. Istny szał 🙂

      Usuń
  7. Piękną architekturę pokazujesz!
    Nawał pracy w nowym roku może wróżyć dwojako, ale zawsze lepiej mieć pracę.
    Dobrego roku i dobrego zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że lepiej mieć pracę dlatego specjalnie nie narzekam. Jak mam więcej obowiązków to jestem i lepiej zorganizowana, i czas szybciej mija i ledwo wchodzę do pracy a już mogę iść do domu😀
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Monis kochana to już kolekcji rok, kolejne życzenia i kolejna nadzieja na lepsze jutro :) uwielbiam Twoje podróże, Twoje cudowne teksty, Twoje optymizm i to że jesteś i wspierasz mnie w trudnych momentach, chodz jesteś daleko❤
    Życzę Ci cudownego kolejnego roku, podróży tyle ile dasz radę przejechać i cudownych wspomnień potem... a do tego mnóstwo zdrowia bo tego nam najwięcej potrzeba 😘❤🥂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny rok naszej bytności w internetach i naszej wirtualnej znajomości. Ściskam Cię z tej okazji wyjątkowo przyjaźnie.
      Kochana ja również życzę Ci rozmachu w podróżowaniu i rzeczywistości pozwalającej na odkrywanie wymarzonych miejsc. Brak swobody podróżowania boli nas tak samo mocno dla nas obu poznawanie świata jest niezbędne do normalnego życia zatem i Tobie i sobie tego życzę najbardziej.

      Usuń
  9. Jak pięknie! Samego dobrego w 2022 roku i tego dobrego baaardzo dużo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Dobroci potrzebujemy wszyscy zatem niech się spełni. Pięknego roku!

      Usuń
  10. Ha! A niektórzy to jeszcze żyją w świątecznym nastroju i skończą świętowanie po 8 stycznia!:) Tylko im pozazdrościć, bo ja po świętach od razu do pracowego kieratu się zaprzęgłam. Odetchnę w połowie i na koniec miesiąca.
    Niebo iście wiosenne ( a nie jesienne) na tych fotkach, akatedra imponująca.
    Udanego 2022 roku życzę.
    "Zielona" Tatiana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale się cieszę z Twojej tutaj obecności! Wszystkiego dobrego i niech ten rok obfituje w same super chwile.

      Usuń
  11. Uśmiechnęłam się na te skarpety na obiektywie :) ale rozumiem Cię bardzo dobrze, bo chyba nie było w moim życiu wyjazdu abym czegoś nie zgubiła. Taka już moja natura, za wiele chcę aby o wszystkim pamiętać :) I niech Twoje marzenia też spełniają się w tym 2022 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przedostatni raz kiedy zgubiłam dekielek to wróciłam po własnych śladach i go znalazłam niedaleko małego wodospadu a teraz to nawet żadnych podejrzeń nie mam gdzie go mogłam zostawić...Albo w lesie albo na śniegu bo musiał upaść na miękkie podłoże bo w innym razie przecież bym usłyszała.
      Samych cudnych dni w Nowym Roku, niech to będzie niezapomniany czas.

      Usuń
  12. W Polsce trochę zimy było, ale już sobie poszła... Przynajmniej święta były białe - co prawda mroźne, dla mnie trochę za bardzo, ale w końcu to zima, a świat w śniegu wygląda dużo ładniej.
    Sceneria na zdjęciach rzeczywiście bardziej jesienna, choć i tak bardzo ładne. A światło zachwycające. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już straciłam nadzieję na spotkanie ze śniegiem w tym roku ale pamiętając o tym, że w zeszłym roku w lutym nas zasypało to gdzieś tam się tlą małe ogniki wiary. Ja zdecydowanie wolę mróz i słońce niż kiedy jest w miarę ciepło ale za to pochmurno i deszczowo.
      Moc pozdrowień.

      Usuń
  13. Piękne są Twoje podróże bo pokazujesz w nich nie tylko zabytki ale przede wszystkim piękno przyrody. No i "trzymasz się chmur: a to jest bardzxo ważne...
    A więc i mnie MASZ, chociaż dzieli nas zapewnie całe pokolenie.
    Napisałam do Ciebie maila...
    Pozdrawiam Cię serdecznie noworocznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyroda i natura to bardzo ważna część mojej codzienności a rower oraz spacery znajdują się wysoko na liście moich ulubionych czynności. Teraz nie zawsze sprzyja ku temu pogoda ani pora roku, gdy wracam do domu to już jest ciemno. No ale wiosną sobie odbiję te wszystkie nieodbyte wędrówki.
      Odezwę się w sprawie książki. Obiecuję.

      Usuń
  14. Dla mnie ten międzyczas od kilku lat jest podwójnym świętem, bo zawsze biorę urlop na czas po świętach do Sylwestra. Łudzę się, że te najkrótsze dni w roku poleniuchuję, spacerki, książeczka, muzyka, film. Żadnego budzika w środku nocy (o 6.00), żadnej służbowej poczty i rozwiązywania problemów prawno-administracyjnych. Skarpety na obiektywie - przynajmniej nie zamarznie. W Polsce mieliśmy białe, piękne święta, pierwsze od lat i może ostatnie na długi czas (na zawsze?). Spokojnego początku roku i wielu podróży, urlopu jak z gumy, bo środki, jak zbyt skromne na podróże dalekie, to zawsze wystarczające na podróże bliższe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najczęściej pomiędzy Świętami pracuję no chyba że spędzam je na wyjeździe. Najczęściej w grudniu już mam wykorzystany cały urlop i z utęsknieniem czekam na możliwość zaplanowania nowej puli wolnych dni. W tym roku jakoś się nie doliczyłam i ostatnie urlopowe dni wykorzystałam na spontaniczną podróż na Litwę. A na podróże jakoś zawsze wysupłam, najwyżej później będę "tyrać" nadgodziny :).

      Usuń
  15. Kochana Mo przede wszystkim dziękuję za piękne życzenia. Oby spełniły się i to w 100%. DO SIEGO ROKU, niech Ci się darzy w zdrowiu, podróżach, spełniają małe i większe marzenia.
    Zdjęcia przecudnej urody.
    Uściski i buziaki posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję z całego serca za życzenia, niech się spełniają i mnie, i Tobie.
      Zdrowia Ci życzę przede wszystkim i niech problemy, zwłaszcza te zdrowotne, nawet nie ośmielają się do Ciebie zbliżać. Zasłużyłaś na to żeby przyszłość była wolna od trosk. Ściskam Cię serdecznie i wysyłam ogrom ciepłych myśli.

      Usuń
  16. Marzenia, aby na ludzie spędzić taki międzyczas. Ten czas u nas w pracy na wysokich obrotach, więc o wolnym to czlowiek może tylko pomarzyć.

    Lecz powoli coraz to bardziej myślę o swojej małej działalności aby odpocząć. Czy w dobie pandemii się uda? Nikt nie wie.

    Wszystkiego dobrego w 2022 roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam takich, którym pandemia otworzyła drzwi do sukcesów zawodowych i pomimo obaw, że gospodarka kuleje zmienili pracę na dużo bardziej satysfakcjonującą. Tobie też tego życzę. A na pociechę dodam, że pracowałam bez dnia wolnego 10 dni i dopiero dzisiaj jestem w domu. Nie spodziewałam się, że początek roku będzie tak intensywny bo to niby to kolejna fala i miało być słabo. Nic z tego.
      Samych dobrych i radosnych dni w Nowym Roku, niech dzieją się rzeczy niezapomniane i spełniają marzenia.

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA CZAS POŚWIĘCONY NA MOJĄ RADOSNĄ TWÓRCZOŚĆ. KAŻDY KOMENTARZ MNIE CIESZY I ZA NIE RÓWNIEŻ SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...