Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


4/06
2013

Majowo - rowerowo.

  Jeśli wierzyć aplikacji w maju przejechałam na rowerze 354,29 km. Chyba całkiem nieźle patrząc na to, że pogoda przeważnie była mało sprzyjająca. Wynik nie obejmuje poruszania się po mieście a jedynie "typowe" wycieczki rowerowe. Co więcej - podczas tego pedałowania spaliłam 5.733 kalorie. No, to już nawet wygląda imponująco, aczkolwiek jakoś tych spalonych kalorii nie zauważyłam :).

  Jest jednak coś, czego w żaden sposób przeliczyć się nie da. No bo w jakich jednostkach mam zmierzyć ilość frajdy i radości jaką mi to dało? I to poczucie wolności kiedy tak sobie mknęłam przez lasy, łąki i pola. I ten poziom endorfin dodający mi skrzydeł kiedy to zmęczona ale przeszczęśliwa docierałam do domu. Nie, tego w żaden sposób przeliczyć się nie da.

  Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że w czerwcu pogoda będzie bardziej sprzyjała rowerowym wojażom. W końcu lato się zacznie a więc i od aury mam większe oczekiwania. W sumie oby tylko nie padało. I nie wiało tak, że mnie z roweru zdmuchuje :). Każdej innej anomalii postaramy się stawić czoło. Ja i mój rower. Rower i ja.

  Migawki z roweru:








 

Komentarze

  1. aleeeeeeeeeeee pięknie i sielsko! Uwielbiam! U nas właśnie przeszła burza stulecia, myślałam, że dach mi w firmie zawali!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wyników. Są świetne. Mimo wszystko miałaś dobrą pogodę do jazdy rowerowej.
    A zdjęcia jak zwykle urzekające...
    Niestety, mój Scot stoi i się nie przemęcza.
    W niedzielę od czterech tygodni miałam jeden dzień słońca.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! Jak dobrze odetchnąć pełną piersią :)
    O.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja chcę do Ciebie na rowerrrr!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuję się zmotywowana. Naprawdę w końcu naprawię rower, bo ile można? Ile mnie omija? Co za strata!

    OdpowiedzUsuń
  6. 300 km ?! To bardzo nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na rower niestety teraz nie mam czasu :( choć przyznam, że chętnie wybrałabym się na wyprawę do lasu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. urokliwe zdjęcia! :) zwłaszcza ten rzepak, uwielbiam maj i jego kolory :) kawał drogi i sporo kalorii za Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przez ten deszczowy czas mi się nie chce na rowerze jeździć. Zazdroszczę wyników, u mnie rower stoi w piwnicy. Piękne widoki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale miałaś piękne widoczki! Chętnie bym się przyłączyła na taką wycieczkę ;) Wyniki imponujące :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też bym pośmigał, ale nie mam roweru :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne zdjęcia, jazda po takiej okolicy musi być czystą przyjemnością! :) Gratuluję intensywnego rowerowo czasu! Życzę, aby czerwiec okazał się pogodniejszy, niż jego pierwsze dni, a aura sprzyjała kolejnym wojażom na dwóch kołach :)) Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja na rowerze byłam wczoraj. :) Nie ma to jak rosnąca adrenalina, gdy się szybko mknie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo pogodne zdjęcia. Także mam nadzieję, że czerwiec w końcu czymś pozytywnym zaskoczy, bo mam już zdecydowanie dość chłodu!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. O, jakie piękne okoliczności przyrody :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. my podczas ostatniej wycieczki przejechaliśmy 65 km, niby żaden wyczyn, ale biorąc pod uwagę, że pedałowała też nasza 9-letnia córka, bez jęknięcia, za to bez przerwy gadając, byłam dla niej pełna podziwu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudne ubóstwiam ten klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale sympatyczna wycieczka. Gratuluję kondycji!

    OdpowiedzUsuń
  19. przepiękne zdjęcia .. to ze zbożem zjawisko

    a pola rzepaku tak śliczne

    serdeczne pozdrowienia i życzenie słońca i ciepła

    OdpowiedzUsuń
  20. ,,Rower to jest świat". Wynik w porządku. Jak na maj ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie piękne pola rzepaków:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię wycieczki rowerowe i lubię podziwiać takie piękne widoki, wspaniała prezentacja, wspaniałe zdjęcia:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. te pola rzepaku są dość fotogeniczne. szczególnie jak jest piękna pogoda:) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  24. Też lubię wycieczki rowerowe, właśnie czekam aż słoneczko wyjdzie i siadam w drogę ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiekne zdjecia, patrze i zachwcam sie, zielono mi :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ ZA CZAS POŚWIĘCONY NA MOJĄ RADOSNĄ TWÓRCZOŚĆ. KAŻDY KOMENTARZ MNIE CIESZY I ZA NIE RÓWNIEŻ SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.