11/06
2013
2013
Życie ma tyle kolorów ile potrafisz w nim dostrzec...
Barcelona
Amsterdam
Berlin
Aguilas
gdzieś w Azji
chilli na targu w Kuala Lumpur
Parc Güell
Amsterdam
Kolonia
Licheń
Granada
Torrevieja
Bangkok
Malezja
Tajlandia
Kuala Lumpur
Park Güell
Valencja
Barcelona
Podoba mi sie skarperka w Kolonii:)
OdpowiedzUsuńTo prawda choc w Amsterdamie trzeba sie ich troszke naszukac :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie dobrałaś kolorystkę .. podziwiam i gratuluję podróży .. a tu niebieskie drzwiczki gdzieś z Castilla-Leon :^)
OdpowiedzUsuńhttps://picasaweb.google.com/109085762997209457441/ElCamino2Day1AstorgaElAcebo38km#5882071985991760882
Ciekawe zdjęcia :) mnie zachwyciła wespa (jestem w nich zakochana), pozdrowienia zostawiam
OdpowiedzUsuńpiekne kolorowe fotografie, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pierwsze zdjęcie z Amsterdamu jest najlepsze. <3
OdpowiedzUsuńwow ! imponujesz mi :) moim marzeniem jest podróżować :)
OdpowiedzUsuńTeż lubisz patrzeć na szczegóły, tym razem na kolory i to ślicznie pokazałaś. Zabawnie wygląda zdjęcie z Kolonii. *** Bardzo dziękuję za komentarz u mnie, był bardzo miły dla mnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na post i świetnie dobrane fotografie... :) Świat ma bardzo wiele kolorów... czasami te same, a jakże inne w zależności od miejsca! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńkolorowo i pięknie:)
OdpowiedzUsuńW Amsterdanie naszukac? To polecam wyprawę do Rotterdamu, dla mnie to miasto jest całkowicie pozbawione barw..
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie :) I niech nasze życie będzie kolorowe :)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,fantastyczny cały Twój blog.Pozdrawiam serdecznie z Dobrych Czasów.Jola
OdpowiedzUsuńKolorystyka kadrów jest pełna Twojej pasji :) i miłości do podróżowania:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam - miło mi zajrzeć do Ciebie :)
Iwona
Uwielbiam takie kolorowe miejsca. :) Ale różowy skuter ala Barbie pobija wszystko :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Świetny tytuł! :) Często narzekamy na szaro-burą rzeczywistość, a jak się okazuje wcale taka nie jest, zresztą te zdjęcia idealnie to pokazują. Niech żyją kolory! :)
OdpowiedzUsuńBarcelona to miasto, które kocham, uwielbiam i w ogóle wszystko! <3
OdpowiedzUsuńKolorowy zawrót głowy! Cudowne!
OdpowiedzUsuńOgladajac te Twoje cudowne fotografie, mam kolejne potwierdzenie na to, ze swiat bylby pieronsko nudny i monotonny, gdyby nagle ktos wylaczyl wszystkie kolory:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!:)
Wpisuję się Mo do Ciebie - by być na bieżąco :) z kolorem i Twoimi podróżami - czymkolwiek postanowisz przemieścić się:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Iwona
Zatem Twoje życie musi być bardzo kolorowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie! Zazdroszczę Ci tych wszystkich podroży! Oj, zazdroszczę! ;)
P.S. Mój faworyt to Barcelona ^^
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńA mi się wszystko podoba i aż głupio ale wszystko jest tak zacne, że nie moge się oprzeć, no po prossssstu cudo <3
OdpowiedzUsuńxoxo
http://livingwithpepe.blogspot.com/