Przemyślenia przed podróżą czyli wracam do gry :).
Kiedy pierwszego stycznia wracając z Litwy świętowałam w samolocie swój pięćdziesiąty lot ( małym winem w plastkowej butelce, którą, o zgrozo :) zatrzymałam sobie na pamiątkę ) nawet przez myśl mi nie przeszło, że gdzieś tam całkiem blisko gromadzą…