Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Spacerkiem po jeziorach. Park Narodowy Jezior Plitwickich

Chyba pierwszy raz odkąd zaczęłam blogować a trwa to już dekadę i trochę, mam tyle zaległego materiału, że nie wiem o czym pisać. Aby wesprzeć pamięć i by niczego nie pominąć spisałam sobie listę miejsc gdzie byłam a z których wspomnienia zasługują…

Z torfowisk

Nie da się ukryć, że mam rozmach w bujaniu się po świecie, nie da się również ukryć, że za grosz nie mam skromności i się tym wszędobylstwem lubieżnie tutaj chwalę 😉. Wrzosowiska, Rzym, torfowiska, norweskie fiordy. Ło ludzie, gdzie mnie ostatnio …

Jesieni nie stwierdzono

Plany na dzisiaj miałam zacne a lista rzeczy do zrobienia zawierała w sumie tylko jeden punkt, ale za to jaki! Chciałam zrobić na rowerze przegląd ulubionych miejsc a przy okazji poszukać jesieni. Pierwszą część zadania wykonałam bezbłędnie i z wie…

Mostar. O magii, mroku, dymie i mokrym bruku

Chociaż od mojej wizyty w Mostarze minęło już sporo czasu ( policzyłam i wyszło mi pięć miesięcy i powinno się zgadzać bo liczyłam na palcach ) to dokładnie pamiętam jak mi tam było fajnie. Upływ czasu nie zatarł przywiezionych z Bośni wrażeń, od po…