Jak mi się dziś pożyło
Niecałe cztery miesiące później znów tu jestem, wróciłam do Norwegii. I o ile sam fakt powrotu do tego przepięknego, szalenie malowniczego kraju bardzo mnie cieszy to dużo większym szczęściem przepełnia mnie to, że znów spotkaliśmy się w takim samy…