Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


Morze Północne w lutym

Wraz z okropną pogodą zmienił się też nastrój i nastawienie do życia, w chwili obecnej nic mi się nie chce ani na nic nie mam ochoty. Aby wykrzesać z siebie chociaż odrobinę entuzjazmu potrzebuję ogromnego nakładu sił i dobrej woli a ten entuzjazm …

Latem było jakoś fajniej

Padające nieustannie deszcze pozbawiły mnie możliwości spacerów. I nie chodzi tu o sam deszcz bo nie jest aż tak problematyczny wszak istnieją kalosze i parasole, nie dam się zniechęcić tak łatwo. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zalało mi tra…

Lepiej późno niż wcale. Wspomnienia z Pragi

Jak zapewne możecie się domyślać, z moich weekendowych planów rowerowej przejażdżki szlakiem moich miejsc mocy niezmiennie nie wychodzi nic. Pogoda jest jaka jest i nic sobie nie robi z moich gróźb i próśb aby okazała łaskę. W związku z tym dzisiaj…