Czytam, więc jestem, uwielbiam się przemieszczać, i nie ważne czy samolotem, czy rowerem,zapamiętywać chcę - sercem i aparatem, a żyć nie mogę bez książek, podróży, roweru, spacerów, rozmów i moich licznych pasji. Dzięki hektolitrom herbat wszelakich wypijanych codziennie trzymam się jakoś w pionie:)

W razie pytań lub chęci kontaktu: malamo@op.pl :)

Warto przeczytać


10/01
2023

Czarno - biała zima

 Pierwotny plan zakładał, że teraz pojawi się tutaj wpis z Wadi Rum, wyjątkowego miejsca, jednego z najpiękniejszych w jakich byłam. Spodziewałam się, że styczeń przyniesie pogorszenie samopoczucia bo sami wiecie, Święta minęły, w najbliższej perspektywie nie czeka na nas nic fajnego, no chyba że wiosna ale do niej jeszcze dużo czasu. Zatem na styczeń zostawiłam sobie wspomnienia wielkiego kalibru jako skuteczną broń w walce ze styczniowym smutkiem. A tu nic, czuję się dobrze, pogoda znośna chociaż daleko jej do zimowej a dzisiaj rano kiedy po przebudzeniu otworzyłam okno usłyszałam ptasi śpiew tak cudny, że pomimo szarugi od razu się jaśniej i piękniej zrobiło.


Na początku stycznia zgodnie z tradycją powinno tutaj pojawić się również podsumowanie minionego roku ale jakoś nie mam weny i jak patrzę wstecz to mam wrażenie, że nic fajnego się nie wydarzyło. Wszystko przysłania Jordania, Petra, nasza niezapomniana samochodowa podróż i moja radość podczas lewitowania w Morzu Martwym. Ale usiądę kiedyś i na spokojnie sobie przejrzę historię życia zapisaną w przeciągu dwunastu ostatnich miesięcy i ją tutaj podsumuję.

Zatem dzisiaj będzie o litewskiej zimie, krótkiej ale jednak. Bo jak by nie patrzeć zdążyłam się nią nacieszyć. Na Litwie było biało od listopada, padało dużo i systematycznie ale do Świąt z tej aury zostało niewiele. Na szczęście w Święta znów sypnęło a dla nas to był głośny sygnał do natychmiastowego wymarszu z domu i ruszenia w las.

Zabieliło się w kilka chwil, w czas akurat potrzebny na to, żeby dojść do lasu no bo wiadomo nie od dziś, że zasypany śniegiem las to jeden z cudów natury.



Wiem, że te zdjęcia wyglądają na czarno - białe ale w całej tej cudnej aurze zabrakło odrobiny słońca i kawałka niebieskiego nieba, dlatego tak. Nic to, nie będę narzekać, i tak lepsza taka zima niż szara i bura jesień, co do tego nie mam nawet grama wątpliwości.



Początkowo sypało tak intensywnie, że nie dało się robić zdjęć bo płatki śniegu gęsto oblepiały mi i twarz, i aparat. Wtedy całą swoją uwagę skupiałam na radości i cieszeniu się chwilą, i dobrze zrobiłam bo już dwa dni później okazało się, że zima wróciła na krótko. Jak widać spontaniczność popłaca i pomimo tego, że cudownie było w domu pod kocykiem to jednak gdzieś w tyle głowy dawała o sobie znać myśl, że jak teraz nie pójdę na spacer to mogę tego żałować.



Biała zima jest cudna, to jedna z radości mojego życia. Jest pięknie, klimatycznie i cicho, jeśli nie liczyć chrupania śniegu pod butami ale to przecież najpiękniejsze dźwięki. I to wszystko za darmoszkę, nie trzeba rezerwować wejściówek ani jakoś specjalnie się szykować bo drzewom nie przeszkadza fakt, że pod kurtką jest piżama ani że z butów wystają skarpety z pomponami. Od tego są Święta, urlopy i wolne dni żeby żyć po swojemu.

Tymczasem dokładnie za 70 dni zaczyna się kalendarzowa wiosna i chociaż do tego pięknego dnia został jeszcze kawał czasu to z całych sił wierzę w to, że najgorsze pogodowe zło już za mną. Wiem, że jeszcze za wcześnie na cieszenie się, że przetrwałam ale może chociaż mogę mieć nadzieję, że już gorzej nie będzie. Liczę na to, że w weekend otworzę tegoroczny sezon rowerowy, niech nawet będzie chłodno ale żeby nie padało. Tęskno mi za momi leśnymi ścieżkami, herbatą wśród drzew i Malediwami nad Łabą.

Komentarze

  1. Aż się wierzyć nie chce, że może być tak pięknie. A przecież i u nas przez chwilę była prawdziwa zima. Teraz jest znowu mokro, jesienna chlapa, ale przynajmniej ciepło. Zdjęcia pokazałaś prześliczne, za to dzięki wielkie i buziaki z życzeniami na calutki rok 😘💗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też fajnie. Do tego stopnia, że wszędzie widzę oznaki wiosny co raczej jest oznaką mojego wybujałego optymizmu niż faktycznie zmiany pory roku. Ale najważniejsze, że dobrze się przy tym bawię.
      Uściski, fajnego weekendu.

      Usuń
  2. Mimo, iż zima czarno - biała to wygląda bajkowo. U nas śnieg pojawił się na kilka dni i nawet nie zdążyliśmy się nim nacieszyć bo byliśmy przeziębieni. Nawet w górach go nie ma. Teraz leje,jest szaro i okropnie ale to przecież minie i jakieś słońce chyba się w końcu pojawi. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koleżanka jest teraz w Tatrach i śniegu ogrom, w dodatku prawie codziennie słonecznie a nad głową niebo jak w środku lata. Raz jest ta zima w tym roku, raz nie, u mnie raczej nie ma dlatego cieszę się, że na Litwie się nią nacieszyłam.
      Przesyłam ogrom ciepłych pozdrowień i życzenia udanego weekendu.

      Usuń
  3. Ależ piękna zima. U nas niestety śnieg już stopniał, a z nieba pada najczęściej deszcz. Nietrudno jest się domyśleć, że jest raczej szaro niż biało... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie teraz całe mieszkanie skąpane w cudnym słońcu, nie sposób się nie cieszyć takim pięknym dniem. Moc cieplutkich pozdrowień.

      Usuń
  4. Ja od dawna lubię zimę na zdjęciach w wykonaniu czarno-białym. Oby ona tylko była. Miałam tylko dwa dni zimowe klimaty. Dobrze, że chociaż oglądając Twoje zdjęcia jeszcze raz nacieszyć się takimi widokami. A tak właściwie coraz częściej godzę się spokojnie z takimi zjawiskami pogodowymi a nie innymi. Wyszukuję co najlepsze z każdego otrzymanego dnia. Pozdrawiam serdecznie trzymaj się radości każdego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dzisiaj prawie wiosna, już dawno nie widziałam takiej ilości słońca. Pogoda nam się zmienia co widać coraz wyraźniej. A szukanie najlepszych skrawków codzienności i cieszenie się nimi to świetny plan na życie, tego się trzymaj. Pozdrawiam przeserdecznie.

      Usuń
  5. Chyba już nie pamiętam takiej zimy. U nas dzisiaj +10 i słońce, wczoraj lało, a ogrodnik mówi, że nie pamięta śniegu. Tak, że ten… odliczam te 70 dni😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie teraz 11 na plusie chociaż ja czuję się tak jak by było przynajmniej 10 więcej :). Też odliczam, dzisiaj to już jakieś 67 tylko...

      Usuń
  6. Biała zima jest cudna, gdy nie trzeba nigdzie jechać, a opady nie spotkają nas w drodze.
    Na nartach nie śmigam, więc aż tak nie tęsknię ;-)
    Zmian w pogodzie teraz tyle, że będą musieli wynaleźć leki dla meteopatów czyli dla mnie!
    Ale fotki cudownie bajkowe!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety zmiany w pogodzie są coraz wyraźniej odczuwalne co nie zawsze mnie cieszy chociaż meteopatą na szczęście nie jestem. Na nartach też nie jeżdżę chociaż miałam narciarskie epizody, ja jestem zapaloną łyżwiarką figurową :)

      Usuń
  7. zima musi być czarno-biała..ewentualnie ze skrawkiem niebieskiego nieba..nic więcej. Miałaś szczęście, doświadczyłaś ją tym razem i nie wiadomo czy będziemy widzieli jeszcze podobną w rym roku a ja chcę takiej zimy doświadczać...śliczne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na białą zimę nie mam już nadziei ani żadnych nawet złudzeń. Z utęsknieniem czekam na wiosnę, którą czasami czuję już w powietrzu. Albo to moja fantazja i optymizm :)

      Usuń
  8. Tak, potwierdzam - irlandzkie ptaki też się przebudziły! Przeczytałam dwa Twoje pierwsze zdania, i już sobie układałam w głowie komentarz dla Ciebie (o tych ptakach i o tym, że na Zielonej Wyspie już wiosna zaczyna się pojawiać), a Ty w kolejnym piszesz właśnie o słuchaniu ptasich treli :) Ja już z nadejściem stycznia to zauważyłam. Jeszcze do niedawna siedziały cicho jak mysz pod miotłą, a teraz sobie nie żałują. Na łąkach pojawiły się też pierwsze jagnięta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez te ptaki musiałam zmienić mój codzienny harmonogram bo pierwsze co zawsze robię po przebudzeniu to proszę Alexę o włączenie ulubionego radia, a przez te ptasie trele nie bo z nimi nie ma szans nawet ulubiona muzyka :). Na "moich" łąkach dawno nie byłam ale jak pójdę to sprawdzę stan owczych stad bo u mnie owiec dużo. I koni.

      Usuń
    2. Koni? Czy ktoś tu wspomniał coś o koniach? Szczęściara! Jak ja za nimi tęsknię - kiedyś miałam na "wyciągnięcie ręki", pasły się na pastwisku niedaleko mojego miejsca pracy, a teraz w tym miejscu wybudowano nowy, piękny dom i koni już na pewno tam nie zobaczę. Szkoda, bo uwielbiam te zwierzęta i z każdym osobnikiem zawsze się zaprzyjaźniałam, przynosząc im smakołyki w postaci marchewek i jabłek, rzadziej suchego chleba, kostek cukru (bo wbrew powszechnemu stereotypowi nie każdy koń lubi cukier)

      Usuń
    3. U mnie mnóstwo stadnin i pasących się koni a w lasach są nawet specjalne ścieżki dla jazdy konnej, oprócz krów i owiec konie to zwierzęta które widuję najczęściej, co niezmiernie mnie cieszy.

      Usuń
    4. To musi być fantastyczny widok :)

      Usuń
  9. Ależ pięknie! Fajnie Ci się trafiło, aż westchnęłam! To prawda, że takie klimaty pojawiają się u nas rzadko i trzeba je uwieczniać od razu, bo szybko przemijają. Niech zostaną choć na zdjęciach, do których zawsze można wrócić.
    Przyjemnego oczekiwania wiosny Monia, pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasy mamy teraz takie, że zima jest niepewna, tzn. ta prawdziwa i biała, zatem trzeba się cieszyć jak jest bo ta radość może być niestety chwilowa.
      Tymczasem do wiosny tylko 67 dni...
      Pozdrawiam cieplutko, spędź fajnie weekend.

      Usuń
  10. Co za piękne widoki ♥
    Mówisz, że jeszcze 70 dni do wiosny? Super, nawet nie zdawałam sobie sprawy hihi! U nas tak ciepło, że już wydaje się, jakby była wiosna. No i widać, że dni pomału robią się coraz dłuższe...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od dzisiaj do wiosny tylko 67 dni, zobacz jak to wszystko fajnie mija, 67 to już prawie 60, a 60 to tylko dwa miesiące :)
      Fajnego weekendu.

      Usuń
  11. Biała Zima to Zima Najpiękniejsza !!!! Dziękuję za piękne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biała zima to prawdziwa zima, w każdej innej wersji to dla mnie jedynie przedłużona jesień :).
      Szkoda, że na zdjęciach nie widać jak sypało, podobałoby Ci się bardzo!

      Usuń
  12. Bardzo ładną zimę udało Ci się przeżyć i pokazać na pięknych zdjęciach.👍🙂Podróżniczka. Pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima była intensywna ale krótka, no ale najważniejsze, że była :). Pozdrawiam przeserdecznie.

      Usuń
  13. Kocham taką białą zimę. <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Też uwielbiam białą zimę. Wiem, że to się wiąże z utrudnieniami, ale po pierwsze, w naszym klimacie biała zima powinna być, a po drugie.. i tak mnie cieszy, nawet robi się jaśniej, kiedy śnieg odbija światło. Za trwającą pół roku burą jesienią nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze śniegiem jest ładniej, jaśniej i bardziej klimatycznie, dla mnie jedyna niedogodność to błoto i chlapa kończące ten piękny czas ale od czego są kalosze? :)

      Usuń
  15. u mnie ostatnio sam deszcz i szarość, marzy mi się piękna, zimowa biel!
    https://okularnicawkapciach.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dzisiaj słonecznie ale wieje wiatr osiągający 60 km/h, jeśli wierzyć ostrzeżeniom jakie dostałam sms-em

      Usuń
  16. Do pełni idealnej zimy zabrakło tylko słońca. Ja tam lubię taką prawdziwą zimę, ale w tym roku już jakoś o niej nawet nie marzę. Też już chyba przełączam się na tryb czekania na wiosnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też już czekam na jesień ale niestety prognozy pogody zapowiadają powrót zimy, czyli mróz i śnieg. Podchodzę do tego sceptycznie bo nie bardzo wierzę synoptykom :).
      Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

      Usuń
  17. Właśnie taką zimę mieliśmy w ten wekeend tylko jakieś dziesięć razy więcej tego śniegu było :) I powiem Ci że tam ciągle sypie, ale jak jest zima to musi być śnieg i mróz :) ja za bardzo jej nie lubię ale leszy ten śnieg niż deszcz i błoto ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tylko mróz a śnieg jedynie w prognozach pogody. Biała zima jest cudna, nic tylko się cieszyć!

      Usuń
  18. A mnie się tym razem nie udało złapać zimy. Ubiegłoroczna będzie mi musiała jeszcze wystarczyć do kolejnego sezonu haha Ale nie narzekam. Dzisiaj to się nawet cieszę z tej nagłej ulewy za oknem. Świat jest taki piękny.
    No a te zimowe zdjęcia są wprost przecudne. Nawet brak słońca nie odbiera im uroku.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę, że się tą litewską zimą nacieszyłam. W ogóle to już któryś rok z rzędu Litwa zaspokaja mój apetyt na śnieg i koi tęsknotę za białą zimą.
      Pozdrawiam Cię w ten mroźny dzień.

      Usuń

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ ZA CZAS POŚWIĘCONY NA MOJĄ RADOSNĄ TWÓRCZOŚĆ. KAŻDY KOMENTARZ MNIE CIESZY I ZA NIE RÓWNIEŻ SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.