2023
Urodziny portu w Hamburgu, edycja druga
Druga dla mnie bo pierwszy raz w urodzinowej imprezie portu w Hamburgu wzięłam udział w 2019 roku. Co roku w pierwszy majowy weekend port drugiego pod względem wielkości niemieckiego miasta hucznie obchodzi swoje urodziny. W tym roku impreza odzyskała swoją formę i kondycję po przerwie spowodowanej wiadomo czym i tradycyjnie ściągnęła do Hamburga tłumy turystów z całej Europy.
Impreza przypomina jeden wielki piknik, duża część dzielnicy portowej jest nieprzejezdna bo ulice zamieniają się w imprezę. Kilka scen koncertowych, food trucki, kramy z jedzeniem, dyskoteki i imprezy taneczne a nawet mini targi turystyczne. Od piątkowego popołudnia do niedzielnego wieczora centrum Hamburga rozbrzmiewa ogromem dźwięków a serce miasta bije w przyspieszonym rytmie, głośniej niż na codzień.
Niewyobrażalne wręcz tłumy zniechęcają mnie do spędzania pierwszego majowego weekendu w porcie i jego okolicach, wyjątek robię jedynie dla defilady o której będzie za chwilę. W hamburskim porcie w sezonie prawie zawsze jest tłok ale to co się dzieje w urodzinowy weekend jest wręcz niewyobrażalne. Do tego stopnia, że jak w tym roku umówiliśmy się tam ze znajomymi żeby wspólnie obejrzeć paradę statków na zakończenie świętowania, to oni utknęli jak tylko wysiedli z pociągu i nie mogli się ruszyć w żadną ze stron. Spotkaliśmy się dopiero po godzinie kiedy tłum się rozrzedził przywracając zdolność przemieszczania się.
Najfajniejszą atrakcją imprezy urodzinowej portu jest owa parada jednostek pływających, o której wspomniałam powyżej. Wymaga ona sporego sprytu i rozpoczęcia przygotowań ze sporym wyprzedzeniem czasowym, z czym w tym dniu miałam problem bo jeszcze w południe byłam w piżamie i po leniwym poranku potrzebowałam więcej czasu na rozruch. Ratuje mnie fakt, że jak się sprężę to w ciągu dwudziestu minut jestem gotowa do wymarszu, wliczając w to jeszcze czas na earl grey'a, tak było też tym razem.
Do Hamburga dotarliśmy w czasie odpowiednim na to, żeby jeszcze zająć odpowiednie miejsce widokowe, co przy moim wzroście wyklucza jakikolwiek rząd oprócz pierwszego bo ode mnie to niemal wszyscy są wyżsi. Sami więc rozumiecie, że na stanowisku muszę się stawić odpowiednio wcześnie bo stawka jest wysoka. Miałam szczęście bo przytrafił mi się nie tylko pierwszy rząd, ale również promenada " na piętrze ", mój limit na radość miał tego popołudnia niewyczerpaną pulę.
Od razu Was ostrzegam przed ilością zdjęć, nie będę Wam mieć za złe jeśli tylko rzucicie na nie okiem albo będziecie oglądać co drugie. Jak już mi się przytrafiło miejsce z widokiem to niegodziwością byłoby z tego nie skorzystać w jedyny słuszny sposób - robiąc dużo zdjęć. O tym ile ich zrobiłam zdałam sobie sprawę przed chwilą podczas wybierania ich do wpisu, do teraz byłam przekonana, że nie będę miała w czym wybierać a tymczasem mam ich tyle, że spokojnie starczyłoby na kolejny portowy wpis.
PANIE I PANOWIE, POLSKI AKCENT IMPREZY - DAR MŁODZIEŻY |
Piękne zdjęcia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i również serdecznie pozdrawiam
UsuńCo za różnorodność jednostek pływających, ale mocny akcent to oczywiście nasz żaglowiec "Dar Młodzieży". Piękna impreza, pomimo tłumów, za którymi i ja nie przepadam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tylko dla tej parady toleruję ten ciasny tłum, w każdym innym przypadku takie zagęszczenie ludności bardzo mnie przytłacza. Pozdrawiam cieplutko.
Usuńnaprawdę piękne wydarzenie!
OdpowiedzUsuńhttps://okularnicawkapciach.wordpress.com/
To prawda, impreza robi wrażenie zatem nic dziwnego, że przyciąga tłumy
UsuńŚwietna impreza, takiej ilości jednostek pływających na raz nie widziałam, super!
OdpowiedzUsuńjotka
Ja chyba też nigdy wcześniej nie widziałam czegoś podobnego. Polecam każdemu.
UsuńRewelacyjna impreza. Tłumów też nie lubię, ale takiego widowiska bym sobie nie darowała! Dar Młodzieży jest piękny i robi wrażenie, ale mi najbardziej podobają się parowce, te "amerykanskie", jak mówił filmowy Pawlak. Dzięki Monia, że zabrałaś nas na tę imprezkę!
OdpowiedzUsuńCałusy:)))
O tak, parowce też robiły wrażenie 😊. Buziaki Ulcia.
UsuńWspaniała impreza, parada piękności 😀 U nas też coś podobnego się odbywa, chyba w Szczecinie. Buziaki😍
OdpowiedzUsuńW polskich nadmorskich miastach podobne imprezy odbywają się podczas Dni Morza, też jest ciekawie. Serdeczności.
UsuńMonis takie tłumy łodzi, łódek i kierownicy są na Lofotach w okresie festiwalu dorsza. W tym roku sam wodzoalm co sie tam działo i nie ma takiej ilości ludzi jak ma tej imprezie w Hamburgu :) oczywiście oprócz tych ktedy zejdą z pokładów a ile ich tam na danej łodzo jest to ja nie wiem... ale sporo :)
OdpowiedzUsuńFajnie są takie imprezy i to niestety przyciąga dużo ludzi co nie jedt fajne ale każdy kto może chce zobaczyć...
To tak jak my bylosmy ostatnio w Chorwacji i wybralosmy się nad Jeziora Plitwickie...byliśmy przed sezonem i miało nie być ludzi ale chyba Ci wszyscy co tam byli tak samo pomyśleli :)
Ja kiedy tylko narzekam na tłumy to od razu sobie przypominam, że dla innych ludzi ja też jestem częścią tłumu. I pewnie na moją obecność też czasem ktoś narzeka 😊
UsuńFantastyczna impreza. Nie jestem zaskoczona, że oglądają ją tłumy widzów. Piękne i różnorodne jednostki pływające.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
To prawda, ta parada rzeczywiście robi wrażenie, fajnie przyjechać do Hamburga na pierwszy weekend maja. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńO rany, ale fajnie że pojawiłaś się tam wcześniej i zajęłaś takie miejsce, bo zdjęcia są wyjątkowo piękne!!! Ja uwielbiam takie imprezy w miastach, gdzie jest zamknięty ruch, mnóstwo ludzi, stoiska, atrakcje, food-trucki itp - i mam tylko jeden wymóg - oby było bezpiecznie!
OdpowiedzUsuńBezpieczeństwo to zawsze jedna wielka niewiadoma bo w dzisiejszych czasach ciężko przewidzieć co ludziom chodzi po głowie, a i zakres zagrożeń większy niż jeszcze kilkanaście lat temu. Pozostaje jedynie wierzyć, że nic nam nie grozi.
UsuńNieziemskie są te stare żaglowce. Niesamowity widok. Nie dziwię się że są tłumy. Z drugiej strony sama nie cierpię stać w tłumie, źle się wówczas czuję.
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
Mnie tłum najbardziej przeszkadza kiedy zasłania widoczność albo wchodzi w kadr, albo kiedy tworzy długie kolejki 😊
UsuńWow! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńCieszę się 🙂
UsuńTeż bym się wybrała na taką paradę. Jednostka pływająca zawsze budziła mój podziw. Ja to mówią, kobieta w tańcu, rumak w galopie i statek pod żaglami- trzy najpiękniejsze rzeczy pod słońcem. A jako wielbicielka wszelkich wodnych akwenów czerpię zawsze dużą przyjemność z oglądania i wody i tego co po niej pływa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa lubię barkobusy i kajaki zatem w sumie tym mogę tłumaczyć fakt, że lubię też żaglowce 😀. Serdeczności.
UsuńFajne są tego typu imprezy, ale tłumy, które one zgromadzają, są przerażające. I pomyśleć, że dosłownie kilka lat temu zakazywali nam takich zgromadzeń, a teraz wracamy do tych praktyk ze dwojoną mocą i nikt nie ma nic przeciwko :D
OdpowiedzUsuńNasz polski akcent całkiem zacnie się prezentuje.
Pozdrawiam
W sumie ja dla kogoś też byłam częścią tłumu 🙂. Ciekawe wydarzenia przyciągają, zwłaszcza po długich miesiącach zniewolenia. Uściski.
UsuńCiekawe wydarzenie. Tylko ten tłum trochę zniechęca. ;) Chociaż ja dość wysoka jestem, to może i z tyłu bym dała radę. :D
OdpowiedzUsuńW takich sytuacjach wysokie osoby mają łatwiej bo wzrost ułatwia im widoczność. Jako jako ta mniejsza muszę zawsze szukać udogodnień 🙂
Usuń